Witam, mam na imię Kasia , historia którą się chcę z Wami podzielić rozpoczęła się kilka dobrych lat temu. Gdy miałam 16 lat, zaczęłam dostrzegać mężczyznę, w moim wtedy 17 letnim bracie – Arturze. Fascynacja płcią przeciwną i ciekawość zepchnęły nas oboje do otwarcia świata rozkoszy, który do tamtego czasu był mi jeszcze zupełnie obcy.
Zaczęło się od zerkania na…
Mam na imię Krzysztof i przymierzam się właśnie do zdawania pierwszej w życiu sesji. Studiuję w Krakowie, na wydziale Prawa i Administracji, a ponieważ nie pochodzę z Krakowa, wynajmuję tu stancję. Ale nie o pierwszej sesji chcę napisać. Myślami biegnę do moich pierwszych doświadczeń seksualnych, wiele lat temu, kiedy jeszcze jako Krzyś mieszkałem z mamą i starszym o dwa lata…
Moja ciotka była pomimo swoich 50 lat, całkiem ładną i zadbaną kobietą. Zawsze elegancko ubrana, potrafiła podkreślić swoje kobiece wdzięki – miała ładne duże piersi o wyrazistych sutkach, które często zaznaczały się na obcisłych bluzkach, które teściowa lubiła.. Czasami zakładała też luźne sweterki z głębokim dekoltem. Kiedy podawała mi herbatę, nie mogłem…
Zbliżał się koniec roku, więc postanowiliśmy z kumplami przygotować powoli jakąś imprezę sylwestrową. Niestety. Jakieś 5 dni przed upragnionym 31.XII dowiedziałem się, że na imprezę nie pójdę z kolegami, tylko z rodzicami. Miałem iść z nimi do zaprzyjaźnionej rodziny mojego wujostwa. Moje sprzeciwy nic nie dały. Nie pomogło błaganie, tłumaczenie, że już mam całą…
Część pierwsza opowiadania
— To jak? Może podjedziesz ze mną do klubu? Na pewno nie pożałujesz.
Jerzy zaczął przeliczać w głowie
Jest 17.30, do chłopaka do szkoły mam być dopiero na 19, chyba zdążę obskoczyć jakiś szybki lodzik, na pewno mnie zrelaksuje.
— Dobra, namówiłeś mnie. Poczekaj 10 minut i jedziemy.
W drodze Janek nie przestawał zachwalać walorów nowo…
Jerzy wstał do pracy lewą nogą. Zresztą jak w każdy poniedziałek. Szef oczekiwał od niego wtedy raportów sprzedażowych za zeszły tydzień a on już od kilku miesięcy nie miał się czym pochwalić, premii nie widział już od kwietnia a jeśli nic się nie zmieni groziło mu zwolnienie. Zrobił sobie kawy
Fu, jak wstrętna lura – skrzywił się i wylał ją do zlewu.
Jakby tego było…